Kochani, piszę po raz pierwszy od dłuższego czasu. Nie mam za wiele wolnego czasu i przyznam, że wolę podziergać, gdy mam chwilę, niżeli podejmować próbę pisania na blogu. Ale są momenty, kiedy tęsknię za tworzeniem bloga i dzieleniem się tym, co robię. Antoś śpi, więc postanowiłam ten czas wykorzystać na pisanie :). I tak dzisiaj podzielę się z Wami czapeczką, którą wykonałam szydełkiem w grudniu 2016 r. Wykonałam ją dla mojego szkraba, ale okazało się, że główka Antosia jest już za duża, a że w tym czasie byliśmy w szpitalu, bo nasz Maluszek miał zapalenie płuc (wszystko przez katar, którego nabawił się od Jadziulki…), to poznaliśmy na sali małą, śliczną damę, Zuzię. Zuzia to rówieśniczka Antosia, gdy spotkaliśmy się w szpitalu oba Maluszki miały prawie dwa miesiące i oba chorowały na tę samą przypadłość. Mała Zuzia tak bardzo mnie urzekła, że postanowiłam coś Jej podarować. W szpitalu nie miałam włóczek, szydełek, drutów, ale przypomniałam sobie, że w domu leży nowa czapka – kotek i pomyślałam, że byłby to fajny prezent dla małej księżniczki. I tak Zuzia stała się posiadaczką czapki, o której Jej Mama powiedziała, że jest zaje… :). Ania (Mama Zuzi) wyraziła zgodę na publikację zdjęcia Zuzi w czapce i dzięki temu Wy także możecie poznać śliczną dziewczynkę, która w tym roku 16 października ukończyła roczek :).
Sweterek dla małej księżniczki
Moi Drodzy, piszę po bardzo długiej przerwie. Od kiedy jest z nami Antoś czas dziwnie przyspieszył, a ja po całym dniu spędzonym z maluchem nie zawsze mam ochotę na dzierganie, nie mówiąc o podejmowaniu prób pisania :). Ale Maluszek jest coraz większy, ma już osiem miesięcy, więc pomalutku mogę wrócić do „żywych” dorosłych ;). Dzisiaj spośród nagromadzonych wydzierganych rzeczy pokażę Wam sweterek. Sweterek elegancki wykonany na szydełku 3 mm, włóczką red heart baby. Przepraszam za jakość zdjęć – wykonane tuż przed wyjściem do przedszkola :).
Miś polarny
Moi Drodzy, dzisiaj chcę podzielić się z Wami nową czapką, która powstała wczoraj, do wykonania jej użyłam dwóch rodzajów włóczek, które ze sobą połączyłam; włóczka trawka yarn art samba oraz madame tricote paris super baby, czapka szydełko 4,5 mm oraz 3,5 mm, szalik druty 12 mm, wzór patentowy.
Mierzyłam się z tą czapką już od wielu miesięcy, a moja opieszałość w realizacji tego projektu nie wiązała się z jego trudnością, ale po prostu początkowo ze zwykłym lenistwem, a następnie niemożnością zakupu odpowiedniej włóczki (włóczka trawka), tak, tak w Suwałkach zakupienie tego typu włóczki nie jest łatwe… W końcu po wielu tygodniach poszukiwań i oczekiwania na kolejne dostawy włóczek postanowiłam zakupić się na allegro. Wczoraj po południu otrzymałam paczuszkę z włóczkami i zaraz po rozpakowaniu zabrałam się do roboty. I tak powstał komplecik – czapka i szalik :). Mam nadzieję, że Wam się spodoba :).
Odpowiedz na „Aśka” Anuluj pisanie odpowiedzi
Raz na szydełku…, raz na drutach :) cz. I
Kochani, długo mnie nie było, fakt, ale nie próżnowałam :). Dzisiaj chcę się z Wami podzielić kilkoma ubrankami, które wykonałam i na drutach, i na szydełku. Ubranka oczywiście robiłam dla mojej Córeczki i bardzo żałuję, że nie mam zdjęć, na których to Jadziulka prezentowałaby na sobie te ciuszki, ale liczę, że wraz ze zmianą pory roku będę mogła podzielić się z Wami zdjęciami Jadziowymi w tych właśnie ubrankach – wtedy zobaczycie jak się one prezentują w pełni. Na dobry początek szydełko, sweterki i beret.
Płaszczyk z beretem – wykonany z włóczki redheart baby, szydełkiem 3,5, wzór składa się głównie ze pojedynczych słupków.
brzegi płaszczyka wykończyłam wzorem – muszelkami i naszyłam perełki, beret szydełkowałam tą samą włóczką, jedynie wzór zmieniłam, by Jadziulka mogła nosić go w cieplejsze dni.
Sweterek, wykonany z włoczki redheart, ale niestety nie pamiętam pełnej nazwy, szydełkiem 4,0. Pomysł na ten sweterk zaczerpnęłam ze strony https://www.redheart.com/files/patterns/pdf/LW3598.pdf, troszkę go zmieniłam na własne potrzeby, a i zdjęcia nie oddają prawdziwego koloru…
wzór na swetrze to warkocz wykonany szydełkiem, nie wykorzystałam zalecenia wzoru i nie szydełkowałam pólsłupkiem podwójnym, ale słupkami pojedynczymi. Zwiększyłam też ilość guzików o dwa :).
Kmizelka – zrobiłam ją już jakiś czas temu według wzoru https://www.lionbrand.com/patterns/L40354.html
Bolerko – wykonałam je bardzo dawno temu, ale dopiero teraz zdecydowałam się je Wam pokazać. Projekt w pełni mój własny i jeden z pierwszych, które wykonałam
Odpowiedz na „Aśka” Anuluj pisanie odpowiedzi
Czapka miś.
Ostatnio rzadko pojawiają się wpisy na blogu za co przepraszam, wszystko przez szaleństwo przedświąteczne, jest tyle do zrobienia, a czas płynie każdego dnia szybciej. Ale mimo braku czasu nie zapominam o szydełku i późnymi wieczorami próbuję coś dziergać. Wczoraj 30 minut po północy powstała czapka miś :), jak zwykle wykonana dla mojej Jadziulki. Oceńcie sami czy nocne szydełkowanie zakończyło się pomyślnie :).
Odpowiedz na „Aśka” Anuluj pisanie odpowiedzi
Komplet dla małej damy.
Moi Drodzy komplet wykonałam jeszcze latem z myślą, że może się przyda kiedyś na jakąś uroczystość rodzinną. Komplecik składa się z płaszczyka obszytego perełkami oraz beretu, wykonany z białej włóczki red heart baby i szydełkiem 3,5 mm.
Odpowiedz na „Aśka” Anuluj pisanie odpowiedzi
Sweterek.
Sweterek zrobiłam szydełkiem dla mojej Jadziulki. Uważam, że udał mi się :), jest cieplutki, przyjemny w dotyku i jedyny w swoim rodzaju, bo wiem, że nikt w Suwałkach nie ma takiego samego :). Sweterek jest naprawdę prosty i wykonuje się go szybko, jeśli chcielibyście go wykonać dajcie mi znać w komentarzach, a zamieszczę opis krok po kroku (sweterek jest moim pomysłem). Szydełko 3.00 mm, włóczka red heart baby.
Odpowiedz na „Aśka” Anuluj pisanie odpowiedzi
Święta – przygotowania czas zacząć.
Dzisiaj bardzo szybki post i tylko dwa zdjęcia – bombki i aniołek, wykonane szydełkiem. Na razie tylko tyle, ale do Świąt mamy jeszcze miesiąc, więc wszystko przed nami ;).
Odpowiedz na „Aśka” Anuluj pisanie odpowiedzi
Podusia sowa.
Poduszkę tę zaczęłam już przeszło tydzień temu, by ukończyć ją właściwie dzisiaj rano. Przyznam, że początkowo nie sądziłam, że ostatecznie będzie to sowa. Zaczynałam i zaczynałam kilka razy i wciąż nie pasowały mi raz wzór, to znowu włóczka, a nawet druty były nie takie jak powinny być. Aż po którymś podejściu dostałam olśnienia i przypomniałam o włóczce, która leżała na półce długi czas i tak od włóczki zrodził się pomysł poduszki sowy. Dlaczego poduszka przybrała kształt sowy, bo jak wiadomo wszystkim Jadziulek uwielbia ptaki :). Poduszkę wydziergałam na drutach (4,5 mm), najprostszym ściegiem raz prawe oczko, raz lewe oczko :), pozostałe elementy sowy wykonałam szydełkiem: skrzydła (4,5 mm), oczy, dziób, pazurki i kokardki (4,0 mm). Poduszka jest miękka, bardzo przyjemna w dotyku i naprawdę milusia, taka w sam raz dla małego szkraba. Moja Jadzia zakochała się w sowie uchuuu, uchuuu, jak ją nazwała :).
Odpowiedz na „Aśka” Anuluj pisanie odpowiedzi
Małe ozdoby dla dużych dziewczynek :).
Nigdy wcześniej nie szydełkowałam biżuterii, zdecydowałam się na to, by zrobić niespodziankę komuś kto jest mi niezwykle bliski. Mam nadzieję, że ta osoba będzie jej używała z radością.
Odpowiedz na „Aśka” Anuluj pisanie odpowiedzi